FLTR #105: Gospodarka i rynek nieruchomości w Q4 2024 - ocena i krótkoterminowa prognoza
Cisza przed spadkami, czy początek nowej równowagi?
Takim pytaniem możemy zakończyć rok 2024, z nadzieją, że odpowiedzi przyniesie już nadchodzący 2025. Obecny obraz gospodarki i rynku nieruchomości w Q4 2024 to wyraźne wyhamowanie, będące następstwem burzliwych zawirowań z poprzednich kwartałów. Z jednej strony dynamika wzrostu PKB spadła, a inflacja napędzana drożejącą energią i żywnością, wciąż pozostaje poza celem NBP. Do tej pory nadzieja leżała w pierwszych cięciach stóp procentowych - tych jednak możemy się dopiero spodziewać nawet i dopiero w 2026. Rynek pracy jest w miarę ustabilizowany, choć mierzy się z wyhamowaniem dynamiki zatrudnienia, spadkiem dynamiki realnych płac, co w połączeniu z pesymizmem samych konsumentów skutkuje wstrzymaniem się od większych zakupów.
Q4 2024 nie przyniósł ulgi także dla rynku nieruchomości - przeciwnie, wyzwania stojące przed inwestorami się pogłębiły. Popyt na mieszkania pozostaje niski, gdy na rynku podażowym liczba ofert osiąga rekordowe poziomy. Tymczasowe ożywienie wywołane rabatami i tańszymi kredytami okazały się być może jedynie chwilowym impulsem, który nie zdoła utrzymać rynku w dłuższej perspektywie. Ceny mieszkań wchodzą w stan stagnacji, a różnice między oczekiwaniami sprzedających, a rzeczywistymi cenami transakcyjnymi pogłębiają się. Pozytywne sygnały przynosi za to rynek najmu, który po roku stagnacji pokazuje nieznaczną poprawę popytu i czynszów transakcyjnych. Mimo to pesymistyczna aura znajduje odzwierciedlenie w wyraźnie negatywnych nastrojach panujących w branży.
Nasza sztandarowa analiza "W górę, czy w dół" na 130 slajdach prezentacji i 2 godzinach omówienia video w szczegółach omawia sytuację rynkową, przyczyny zmian i przewidywania na kolejne miesiące.
W dzisiejszym FLTR przeczytasz o: